sobota, 9 maja 2009

Neot Kedumim raz jeszcze

Tym razem pojechaliśmy do tego parku (zob. 6 marca: Neot Kedumim — the Biblical Landscape Reserve in Israel) obejrzeć lato: pierwsze zbiory, dojrzewajace zboża itp. Wyprawa znów okazała się interaktywna. Smakowaliśmy, wąchaliśmy, zrywaliśmy i słuchaliśmy po angielsku i hebrajsku wyjaśnień i historii biblijnych.


(kwitnący hyzop)

Siedzimy na stoku i oglądamy zarośla i chaszcze, zwane w Biblii lasem. Dla nas to raczej gęste poszycie, jednak w owych czasach lasów z wysokimi drzewami w Izraelu nie było. Rozmawiamy o dzikim miodzie i drapieżnikach: lwach, niedźwiedziach i innych.









(Kwitną własnie granaty… )

Zboze
Łuskamy ziarna na polu, jak Jezus i apostołowie w szabat: dlaczego potępiali ich faryzeusze? Zbieramy też ziarna na ofiarę zwaną omer czyli pierwociny plonów zboża.




Pieśń o winnicy
Oto winnica i wieża strażnicza na polu, trzeba było pilnować, by nie zrabowano plonów. W owych czasach łatwo było utracić owoc swej pracy.




Przyjaciel mój miał winnicę na żyznym pagórku.
Otóż okopał ją i oczyścił z kamieni i zasadził w niej szlachetną winorośl;
pośrodku niej zbudował wieżę, także i tłocznię w niej wykuł.
I spodziewał się, że wyda winogrona, lecz ona cierpkie wydała jagody.
Teraz więc, o mieszkańcy Jeruzalem i mężowie z Judy,
rozsądźcie, proszę, między Mną a między winnicą moją. (…)
Otóż winnicą Pana Zastępów jest dom Izraela...
(Iz 5, 1-3.7b)

Gotowanie w terenie
Robię macę, piekę ja na ogniu rozpalonym z suchych gałęzi palmowych.




Gotujemy też pyszna herbatę z hyzopu, podpiekamy wpół - dojrzałe ziarna pszenicy, ucieramy przyprawy, dodajemy oliwę, Iszaku wyciska ser, zrobiony z mleka zakwaszonego sokiem z pąków granatu.


Po przygotowaniu wszystkiego modlitwa szabasowa nad moja macą! : baruch ata Adonai...

1 komentarz: