sobota, 17 stycznia 2009

Spacer po okolicy

Spacer w dzień wolny. Oto jak wygląda okolica wokół nas. Mieszkamy na przedmiesciu Jerozolimy zwanym Mevasseret Zion. (Później wyjasnię skąd taka nazwa. ) na wzgórzach. Te białe budynki na horyzoncie to nasze przedmiescie, a centrum Jerozolimy dokładnie za tym.



















Wokół sa wspaniałe szlaki turystyczne, głównie po skałach, kamurach, wsród suchej roślinności, bo taka jest ta część Ziemi Obiecanej. I łażą tu pasterze z owcami. Każda przyzwoita owca europejska z oburzeniem odmówiłaby jedzenia takich jak tu habręzi i zażądała uczciwej strawy.

Ziemia kamienista, czerwonawa, pełno skał i tarasów skalnych. Podobnio jeśli ją nawodnić to całkiem żyzna.















Za to rośnie naturalna roslinność jak w skalnikach, fiołki zwane u nas alpejskimi, drzewa figowe, granaty, dzikie oliwki...

Znalazłam tez kwitnące drzewa migdałowe! Wraz z migdałami jeszcze nie zebranymi.

































I skierował Pan następujące słowa do mnie: Co widzisz, Jeremiaszu? Odrzekłem: Widzę gałązkę drzewa migdałowego ("czuwającego"). Pan zaś rzekł do mnie: Dobrze widzisz, bo czuwam nad moim słowem, by je wypełnić. Jer 1, 11-12

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz