wtorek, 20 stycznia 2009

Język nowohebrajski czyli iwrit

W końcu wszyscy którzy tu w tym programie są, znają niby hebrajski biblijny. Ale:
1. Hebrajski współczesny pisany jest (oczywiście) od tyłu i kompletnie bez samogłosek czyli ksłgms zb ntlpmk. W Biblii samogłoski są dopisane jako system kropek i kresek nad, obok i pod literą. To jest tzw. wersja masorecka.
2. Na lekcjach pisze się kursywą, która może pochodziła kiedyś od pisanych liter, ale od tego czasu nawet rzeki już zmieniły bieg.
3. Trzeba nim mówić! a nie czytać i tłumaczyć.
4. Słowa dotyczą spraw współczesnych jak przemysł, lody, szczoteczka do zębów itp., a nie grzech, król, ofiara przebłagalna, łaska… Dawny tron to dziś krzesło, kielich ofiarny stał się nędzną szklanką, tylko wino bez zmian czyli nmz zb.
--------------------------------------------------------------------------------
Tak więc mamy język, którego słów nie znamy, bo nawet te znane mają inne znaczenie. A jak już są w tekście, to na odwyrtkę, w formie skąpej i odchudzonej od samogłosek i do tego bazgrołami, które bardziej na arabski patrzą. Czyli jak nie znasz słów, to i tak się nie dowiesz co to znaczy, bo trzeba znać słowo, żeby je przeczytać. Ale to jest prosty język :-) ‘safa kala’ (podaję Wam z samogłoskami i po ludzku)

Ani ohewet iwrit! Kocham hebrajski! (a fakt, że każda lekcja trwa tu 120 minut, to tylko mała niedogodność).

4 komentarze:

  1. Gorsze niż języki księżycowe na testach kompetencji!

    A co do 120 minutowych lekcji - ja regularnie mam 135 minut stania nad stołem z nierdzewki, z którego wydobywa się specyficzna woń. Alinko, nie smutaj - nie masz tak źle :>

    ps. No dobra, czasem te 135 minuty siedzimy na stołkach kuchennych.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak to mowią: " Myślałem, że jestem na dnie a tu ktos zastukał spod spodu". Tyle, że jest to pranie mózgu po hebrajsku...

    OdpowiedzUsuń
  3. No ale przeciez bralas tez lekcje wspolczesnego Hebrajskiego w Krakowie? Przynajmniej w zeszlym roku na nartach caly czas gadalas po hebrajsku ;-))))

    OdpowiedzUsuń
  4. No i dlatego jestem w zawansowanej grupie. Do konca mojego pobytu mam nadzieję skonczyc cały Gimel. Bo zaczełam z pułapu najwyzszego Alefa czyli z 7. Potem jest cały Bet i Gimel. Jak się skończy nastepny czyli Dalet to mozna już studiowac po hebrajsku.

    OdpowiedzUsuń